DziadBorowy napisał(a): Ale posługując się takim językiem nikogo nie przekonaTo właśnie podaję w wątpliwość. Poza tym i tak każdy widzi co chce widzieć - przewrażliwiony na punkcie swojego charakteru moralnego każdą insynuację, że nie jest kryształowy będzie mieć za niebywale brutalny zamach, a tolerować obecność krytykantów zacznie dopiero po zepchnięciu ich do kanału (czy do czegokolwiek innego sprowadza się ten wszechobecny lament, że weganie coś tam "narzucają"?).
|
Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem)
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

