Nic Chrzanowskiemu nie zrobią.
Kaczyński musi być tego świadomy, ale cynicznie na to pozwala i tylko czasami powściągnie cugle. Ogólnie to środowisko nie musi być świadome co czyni. Nawet mogą wierzyć, że dobrze robią, a kluczowe osoby podpowiadają im kolejne kroki. Najlepiej to wykorzystać zaślepienie takich ludzi, podsuwać rozwiązania i obserwować z boku przedstawienie.
Dwa Litry Wody napisał(a): Jedynie Macierewicz zachowuje się w sposób, który pozwala przypuszczać, że świadomie realizuje rosyjskie interesy. Reszta wydaje się raczej realizować interesy własne na zasadach partnerstwa partyjno-prywatnego i bez oglądania się na interes państwa.
Kaczyński musi być tego świadomy, ale cynicznie na to pozwala i tylko czasami powściągnie cugle. Ogólnie to środowisko nie musi być świadome co czyni. Nawet mogą wierzyć, że dobrze robią, a kluczowe osoby podpowiadają im kolejne kroki. Najlepiej to wykorzystać zaślepienie takich ludzi, podsuwać rozwiązania i obserwować z boku przedstawienie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

