Maciej1 napisał(a): No cóż, Ty też jak Zefciu uciekasz. Tylko Ty uciekasz w nieskończone teoretyzowanie i rozdzielanie włosa na czworo. Pytaniami i prośbami o kolejne teoretyczne dywagacje (teraz na temat refrakcji) chcesz przeciągać i sprawiać wrażenie, że panujesz nad sytuacją.O nie, mój drogi. To Ty ciągle twierdzisz, że jak nie widać zniekształceń, to nie ma refrakcji. Ale to wymaga doprecyzowania, więc Cię pytam:
1. Jak duże zniekształcenia byłoby widać na zdjęciu?
2. Jak duże zniekształcenia wynikają z mojego modelu refrakcji?
Na to drugie pytanie sam Ci mogę podać odpowiedź, jak będziesz miał z nim problem.
A odpowiedzi na te pytania są kluczowe dla określenia, czy Twój argument "nie widać zniekształceń = nie ma refrakcji" ma jakiekolwiek oparcie w rzeczywistości.
To jest dla Ciebie idealna okazja, żeby obronić swój argument (o ile sam w niego wierzysz). Czemu nie korzystasz?
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
