neuroza napisał(a): 1) To pytanie zawiera presupozycję, że "handel przemysłowy i mordowanie zwierząt" jest moralnie złe. Najpierw musiałbyś to wykazać, zaczynając od zdefiniowania co rozumiesz pod pojęciem "moralnie złe".Trudno się rozmawia z moralnymi relatywistami o dobru i złu, z tych samych powodów, z których ciężko się rozmawia z relatywistami "ogólnymi" na temat prawdy. Czy jesteś moralnym relatywistą?
neuroza napisał(a): 2) Druga sprawa: to w ogóle są osobne kwestie: zabijanie zwierząt, a spożywanie mięsa zwierząt już zabitych. Można być przeciwnym zabijaniu zwierząt bez bycia przeciwnym spożywania mięsa zwierząt już zabitych.Można, pod warunkiem daleko idącej ignorancji w kwestii zasad ekonomii. Stwarzając popyt na mięso dajesz zachętę do dalszego zabijania zwierząt dla ich mięsa. Idąc w porównanie - czy wynajmowanie płatnych morderców jest OK?
Rzecz jasna są przypadki, kiedy wg wegan można zjeść mięso zwierzęcia zabitego i nie będzie to złe, np. gdy zostało przypadkowo potrącone. No ale chyba nie to miałeś na myśli.
freeman napisał(a): Chcialbym uzyskać odpowiedź na jedno pytanie. Skąd biorą się prawa zwierząt?A skąd się biorą prawa ludzi?

