ErgoProxy napisał(a): Sorry zefciu, ale tu Cię Brajanek zadziobał. Podaj mi zaraz algorytm na stwierdzanie, co w zadanym na wejściu temacie stanowi treść merytoryczną.
A czemu mam podawać? To
pelikan twierdzi, że jakaś tam „krytyka migracji” będzie penalizowana. Więc to niech ona wyjaśni, co rozumie jako tę „krytykę migracji” i na jakiej podstawie ma działać owa penalizacja.
ErgoProxy napisał(a): Natomiast w takim klimacie tolerancji nie ma się co np. zżymać na Rosję, że oni tam swoje kobiety regularnie biją i oprawiają.
Ten durny argument już jest tak zajechany, że nie wiem, czy jest sens go komentować. Oczywiście, że każdy ma prawo zżymać się na gówniane prawo w Rosji. Każdy ma też prawo krytykować Rosjanina, co napierdala żonę. Podobnie, jak ma prawo krytykować za to samo Polaka, czy Szweda. Ale przecież „krytykom migracji” nie chodzi o ochronę kobiet.
Cytat:Pytanie jest tylko o granice tej tolerancji, tzn. czy pozwolić zamkniętym społecznościom Rosjan żyjących pod naszą jurysdykcją kultywować ich zwyczaje - może niech oni sobie swoje Rosjanki bijają i oprawiają, a nam nic do tego?
Nie. Nie pozwolić.
Cytat:Pytanie też, czy jeśli np. jakieś Rosjanki pod grozą wymuszonego powrotu do Rosji utopią się u nas w rzece, to nagłaśniać taką sprawę, czy ją zamilczać?
Nie zamilczać. Ale też nie wykorzystywać jej do robienia nagonki na Rosjan w ogóle.
towarzyski.pelikan napisał(a): Skoro wg dokumentu migracja nie wiąże się z żadnymi problemami, a jedynie szansami i wyzwaniami, to znaczy, że jest zjawiskiem pozytywnym. Merytorycznie i obiektywnie.
Nie. Ocena, czy „migracja jest zjawiskiem pozytywnym”, czy też dobór słów i mówienie „wyzwania” zamiast „problemy” nie ma niczego wspólnego z merytoryką. Jest to sfera czysto emocjonalna.
Cytat:A więc promocja merytorycznego, obiektywnego przedstawiania kwestii migracji w mediach jest równoznaczna z przedstawianiem migracji jako zjawiska pozytywnego.
Migracje są przede wszystkim zjawiskiem nieuchronnym. Możemy zrobić wszystko, aby migranci się u nas dobrze czuli i integrowali się. Możemy też budować atmosferę nieufności i agresji, która doprowadzi do przelewu krwi po obu stronach. Natomiast nie da się „zlikwidować migracji, bo są zjawiskiem negatywnym”. Nie jest ważne, czy powiemy, „wyzwania”, czy „problemy”, bo i tak „krytycy migracji” nie proponują dla tych problemów żadnych sensownych rozwiązań, a tylko szczucie.