Christoff napisał(a): Ciekawe jakie propozycje inne od przyjmowania migrantów ma Brajanek i jego koledzy na zaspokojenie popytu na pracowników. Obecne trendy wskazują, ze za 30 lat będziemy mieli niedobór rzędu kilku milionów dusz.
(Artykuł sprzed roku, ale sytuacja się nie zmieniła).
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/n...falny.html
Jak to co? Trzeba zachęcić Polaków do pozostawania w Polsce oraz powrotu na łono Ojczyzny tych, którzy stąd wybyli za chlebem.
Od razu zaznaczę, że przyjmowanie masowo taniej siły roboczej z innych biedniejszych państw, nie wpływa na podniesienie płac w Polsce, tak aby nasi rodacy chcieli tutaj zostać i zakładać rodziny. Przeciwnie, niejeden Polak, który jak dotąd mógł negocjować warunki płacowe, dziś usłyszy "Nie podoba się, to żegnam, na twoje miejsce mamy 10 Ukraińców".
Czyli:
1. Robimy co w naszej mocy aby jak najwięcej Polaków chciało żyć w Polsce i zakładać tutaj rodziny.
2. Jeśli nadal będzie dziura na rynku pracy, to wówczas należy rozważyć wpuszczanie imigrantów, w pierwszej kolejności z podobnego obszaru kulturowego, czyli Ukrainiec bardziej pożądany niż Pakistańczyk.
