lumberjack napisał(a): Te wszystkie hordy wyrugowanych ludzi mogą odnaleźć bez problemu pracę tam gdzie wypracują realne dobro. W budownictwie na ten przykład. A to, że każda partia po dojściu do władzy tworzy w urzędach nowe miejsca "pracy" dla swoich znajomych, którym nic się nie chce robić, to jest kolejny gwóźdź do trumny naszego kraju.Wziąłbyś odpowiedzialność za brygadę rozpieszczonych byłych urzędników, którzy pierwsze, co by zrobili na budowie, to powpadali do wykopów?
Robiłem kiedyś u ogrodnika. Po godzinie robienia łopatą obwisły mi ręce, więc posłali mnie do plewienia. Wydajność moja w tej robocie był rzędu 0.75 wydajności normalnej pracownicy, nie mówiąc o szkodach w rabatkach. Na chuj ogrodnikowi taki żul? Tyle, ze to wakacje były, a syn ogrodnika był moim kumplem ze studiów.
lumberjack napisał(a): A jeszcze co do imigracji - Niemcy zdecydowały się być królikiem doswiadczalnym i wzięły wszystko jak leci bez sprawdzania przeszłości danej osoby. Moim zdaniem trzeba obserwować przez kilka lat jak sobie z tymi wszystkimi ludźmi poradzi jeden z najbogatszych krajów na świecie.A to jest mądrość szczera.
