towarzyski.pelikan napisał(a): Napisałam o zagrożeniu penalizacją, a nie o tym, że ta penalizacja bezpośrednio wynika z tego dokumentu.Aha. Czyli żadnego realnego zagrożenia penalizacją nie ma. Po prostu nie podoba Ci się ugrzeczniony język paktu i tyle. To dobrze, żeśmy sobie wyjaśnili, że wątek nie jest o pakcie, a osobistych odczuciach pelikana na jego temat.
Cytat:Jeśli prosisz mnie o wskazanie fragmentu, z którego bezpośrednio coś takiego wynika, to się nie doczekasz. To jest napisane między wierszami.No i jak wyżej. pelikan dociśnięta pokazuje, że nie ma żadnych merytorycznych argumentów na to, co głosiła, jako oczywistości.
Dygresja: nie wstyd Ci Marlow tak chociaż trochę biegać przy niej z pomponikami, jak się tak wykłada? Pytam, bom ciekaw.
Cytat:Jeśli nie śledzisz takich mediów, to się nie wypowiadaj na temat ich zawartości. bo gówno o tym wiesz.Nie wypowiadałem się przecież na temat zawartości „mediów narodowych”. Wypowiadałem się na temat społecznościówek opanowanych przez narodowców. Czasem jak mi się rak cofnie, to sobie wchodzę na wypok.
Cytat:A skąd wziąłeś tezę, że nienawidzę Polaków?Stąd, że Polaków en masse obrażasz.
Cytat:To bardzo proste. Po ustaleniu zbędnych miejsc pracy będzie jasne, kto jest zbędnym pracownikiem.Które zatem miejsca pracy są zbędne.
Cytat:No i co z tego? Czy to, że zefciu płaci duże podatki i mu to nie przeszkadza, świadczy o tym, że podatków nie należy obniżać/likwidować?Wynika, że obniżenie podatków nie sprawi, że Polacy nagle się z dnia na dzień staną bogaci. Znowu zapomniałaś kontekst dyskusji.
Cytat:Różnica pomiędzy moją pensją brutto a netto jest całkiem pokaźna. Nie pogardziłabym taką sumką.Ja też bym nie pogardził. Ale klasa mojej stopy życiowej by się jakoś drastycznie nie zmieniła.
Inna sprawa, że przede wszystkim Twoją pensję okraja ZUS, a nie PIT. Ów ZUS zaś idzie na realizację zobowiązań, z których kraj nie może zrezygnować ot tak.
