towarzyski.pelikan napisał(a): Co z badaniami, które wskazują na związek pomiędzy dietą wegetariańską a zaburzeniami psychicznymi?Z drugiej strony:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3466124/
https://www.wprost.pl/swiat/10140513/jed...badan.html
"Wciąż nie wiadomo, jak dokładnie dieta wpływa na psychikę człowieka. Przeprowadzono jednak eksperyment mający na celu zbadanie tego zjawiska. Okazało się, że szczury karmione przetworzonym mięsem, dodanym do ich zwykłej karmy, wykazywały zwiększoną aktywność ruchową a także zmiany w działaniu hipokampu. To wszystko, zdaniem naukowców, może dowodzić, że dieta bogata w szynkę, kiełbasy, salami i inne wędliny, może prowadzić do rozwoju zaburzeń maniakalnych."
Oczywiście te badania nie dotyczą całego mięsa, a jedynie wędlin i wysoko przetworzonych produktów mięsnych.
Co do przetworów mięsnych (a także czerwonego mięsa), to mamy także raport Światowej Organizacji Zdrowia:
https://www.mp.pl/pacjent/onkologia/aktu...ja-zdrowia
"Taką decyzję podjęła należąca do WHO Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC). Uznała ona, że przetworzone mięso, takie jak hot dogi, bekon i szynka, powinny znaleźć się w pierwszej grupie produktów lub substancji, co do których nie ma wątpliwości, że są rakotwórcze. Znajdują się w niej: palenie papierosów, azbest oraz spaliny emitowane przez silniki diesla.
Dr Kurt Straif z IARC wyjaśnia, że indywidualne ryzyko zachorowania na raka jelita grubego z powodu spożywania mięsa przetworzonego jest raczej niewielkie, jednak im więcej go konsumujemy, tym jest ono większe.
IARC za „prawdopodobnie” rakotwórcze uznała natomiast czerwone mięso: wołowinę, wieprzowinę i jagnięcinę. Produkty te umieszczono w drugiej grupie, w której znajduje się m.in. glifosat, związek chemiczny wykorzystywany do produkcji herbicydów.
„Nie ma jeszcze wystarczających dowodów, żeby uznać czerwone mięso za rakotwórcze” – podkreśla IARC. Agencja zwraca jednak uwagę, że zwiększa ono ryzyko zachorowania na raka jelita grubego i są podejrzenia, że może się przyczynić również do rozwoju raka trzustki oraz raka prostaty u mężczyzn."
A tutaj jest bardziej szczegółowa analiza:
"Mięso czerwone jest zaliczane do kategorii 2A wg IARC (prawdopodobnie rakotwórcze dla człowieka), zaś przetworzone mięso wieprzowe do kategorii 1 (rakotwórcze dla człowieka). Do tej samej grupy należy azbest i dym tytoniowy, chociaż oczywiście są silniejszymi kancerogenami (np. w teście Amesa). Spożywanie 100-150 g czerwonego mięsa codziennie zwiększa ryzyko raka o około 18%. Mięso białe (drób) czy ryby są zdrowsze.
Rakotwórczo mogą działać WWA, PHA, nitrozomaniny oraz być może również Neu5Gc, który powoduje stan zapalny. Konserwanty, takie jak saletra sodowa i potasowa, stanowią zagrożenie, ponieważ w żołądka u jelitach zamieniają się w silnie rakotwórcze nitrozozwiązki. Witamina C hamuje tę reakcję, dlatego osoby na diecie bogatej w mięso powinny zwiększyć podaż warzyw bogatych w witaminę C.
Gotowanie jest najzdrowszym sposobem przygotowywania mięsa, jednak nie usuwa z niego WWA, częściowo usuwa Neu5Gc, natomiast w znacznym stopniu - azotyny (azotany).
Podsumowując, należy ograniczać spożycie czerwonego mięsa (wołowina, wieprzowina), wybierać postaci nieprzetworzone zamiast mielonego (kiełbasy, parówki) oraz zastępować mięso czerwone białym (ryby, drób). Niemniej, dieta powinna być ustalana indywidualnie i uwzględniać przede wszystkim reakcję organizmu na wprowadzony pokarm."
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

