freeman napisał(a): (1) Kultura i rozsądek podpowiadają, że w chlewie nie ma sensu zachowywać się jak na salonach
Możesz chlew posprzątać i zrobić tam salon, a możesz też udawać, że jesteś świnią i smrodzić przy jedzeniu. Wybór należy do Ciebie.
freeman napisał(a):(2) Nawet gdyby wegetarianina lub wegana można było rozpoznać po wyglądzie, bądź po niskiej inteligencji, to i tak nie byłby to dla mnie powód do tego, by nie szanować kogoś, kto nie jada mięsa. Co więcej, nie pozwoliłbym sobie na ostentacyjne spożywanie mięsa w jego obecności.
Ktoś o niskiej inteligencji raczej nie będzie wegetarianinem, gdyż wegetarianizm wymaga dużo samozaparcia, wysokiej świadomości i stawania przeciwko normom społecznym i wynika raczej z filozoficznych przesłanek.
Te wszystkie cechy wymagają wysokiej inteligencji.
Ale Twoje porównanie jest bez sensu. Bo to tak jakbyś powiedział, że mógłbyś szanować kogoś, kto nie gwałci kobiet z powodów filozoficznych.
W drugą stronę to nie działa.
freeman napisał(a):(3) Zupełnie nie rozumiem, dlaczego zakładasz, że rzeźnik lub dajmy na to myśliwy zabija zwierzynę dla przyjemności, względnie z nienawiści do niej.
Nie zakładam i tak nie powiedziałem. Napisałem tylko o tym jak powinien wyglądać świat "posprzątany" z niesprawiedliwości względem zwierząt.
Freeman napisał(a):A poza tym skoro napisałeś, że stawiasz Boga na pierwszym miejscu, to wykaż proszę, że ma On coś przeciwko spożywaniu mięsa.
Tak jak napisałem wcześniej : Bóg stworzył raj na Ziemi, w którym żyli Adam i Ewa i tam ludzie nie mordowali zwierząt - byli wegetarianami.
Czyli w świecie zgodnym z planem boskim ludzie są wegetarianami. Ten świat w którym żyjemy nie jest światem stworzonym przez Boga, lecz jest światem stworzonym przez grzech i my musimy go zamienić z powrotem na świat rządzony przez Boga poprzez odwrócenie się od grzechu.
Dobrym krokiem będzie zaprzestanie mordowania zwierząt na pożywienie.
Towarzyski.Pelikan napisał(a):Jeżeli cierpienie jest złe, to złe jest życie. A nikt tak nie cierpi, żadna świnka, żaden kurczaczek, jak człowiek.
Wszyscy cierpimy ponieważ pozwoliliśmy na to, żeby światem rządziła niesprawiedliwość, seksualność, potężne korporacje, chciwość, żądza władzy.
To są konsekwencje naszych decyzji. Trudno by było dobrze, jeśli odwróciliśmy się od bożych zasad i nie chcemy niczego zmieniać.
Rządzą światem ludzie, którzy mają nas wszystkich gdzieś, więc jak ma być?
Postanowiliśmy więc dostosować się i robić podobną podłość zwierzętom jak inni robią nam?
Czy zwierzęta cierpią mniej? To zależy. Czasami bardziej.
Proszę, jeden z tych strasznych filmów z rzeźni. Ostrzegam, jeśli ktoś ma mniej niż 18 lat. Proszę nie oglądać.
https://www.youtube.com/embed/moNNJqsEMEc
Widziałem filmy przedstawiające jeszcze tysiąc razy gorsze cierpienie zwierząt, ale niektóre zostały pobanowane na youtubie.
To powinno już dać małą próbkę gehenny z rąk ludzkich ... bestii.
Towarzyski.Pelikan napisał(a):Sprawiedliwość rozumiana w dojrzały sposób jest nierównością, jak to pięknie przedstawił ks. Jan Twardowski. A cierpienie rozumiane w dojrzały sposób nie jest złem absolutnym. Ostatecznym celem jest pokonanie cierpienia, ale samo cierpienie pozwala nam w ogóle dojrzewać, rozwijać się. Bez zła nie ma dobra.
I dla mnie to nie jest tylko teologia katolicka, to jest kwintensencja chrześcijaństwa.
Tak, to bardzo głębokie i piękne myśli i zgadzam się z nimi. Nie muszę jednak zmieniać mojego zdania na jotę w czymkolwiek, żeby to zrobić.
Towarzyski.Pelikan napisał(a):Konsekwentnie ciągnąc Twój tok rozumowania musisz się ze mną zgodzić, ze rozmnażanie się jest złe, bo spładzając nową istotę, skazujesz ją na pewne cierpienie. Niewinny człowiek wrzucony w życie.
Cierpienie jest skutkiem niedoskonałości. Doskonałość można osiągnąć tylko przez rozwój. Przynosząc nową istotę na świat daję temu dziecku i całemu światu szansę pokonania niedoskonałości, uczynienia świata lepszym i tym samym zmniejszenia cierpienia.
Właśnie poprzez dawanie życia sprawiedliwym, a nie zabieranie mogę zmniejszyć cierpienie na świecie, bo oni mogą uleczyć świat, przejąć władzę i przywrócić równowagę.
Towarzyski.Pelikan napisał(a):W przeciwnym razie Twoi nadludzie, za chwile będą obmyślać bombę, za pomocą której zniszczą całe cierpienie (życie) na Ziemi.
Zabranie władzy z rąk niegodziwców, a nie zabranie życia sprawiedliwym - to jest cel nadludzi.
Moim nadludzie to ludzie myślący, oryginalni, inteligentni, odważni i sprawiedliwi. Prawdopodobnie tacy jak Ty i wielu innych na tym forum. Aktualne poglądy nie mają znaczenia, bo się ciągle zmieniają.


