Nienienie. Paranoik - to ja jestem; taką mam diagnozę. Ty, Macieju, jesteś tylko zaczadzonym sekciarzem, od małego chowanym do odwracania się od tego, co podsuwa ci "świat". Skąd ci się przyplątał do tego ten absurd płaskoziemski - cholera jedna wie, ale jest skuteczny w utrzymywaniu ciebie we względnej izolacji od "świata". Tymczasem "świat" wzrusza na ciebie ramionami - no głupi; niech se żyje, niech go starsi zboru skubią z dziesięciny, jak mu z tym dobrze.
Przypuszczam tylko, że ludzie tacy jak my dwaj są podatni genetycznie na dawanie szczerej wiary najbzdurniejszym fantazjom. Jak widzisz, nie determinuje to przyszłości delikwenta; można się z tej smyczy urwać i żyć potem jak człowiek. Ale ty jesteś głupi. No to se żyj.
Przypuszczam tylko, że ludzie tacy jak my dwaj są podatni genetycznie na dawanie szczerej wiary najbzdurniejszym fantazjom. Jak widzisz, nie determinuje to przyszłości delikwenta; można się z tej smyczy urwać i żyć potem jak człowiek. Ale ty jesteś głupi. No to se żyj.
