ZaKotem napisał(a): Czy jak przedstawię ci stosowane przeze mnie w codziennym życiu metody pomiaru cierpienia u ludzi - mam trzy -odwdzięczysz mi się tym samym i opowiesz mi o swoich metodach pomiaru cierpienia u zwierząt?Krótko o tym, dlaczego wartość zwierzętom nadaję, napisałem przy okazji demontowania bredni pilastra tutaj. Jest tam też uzasadnienie, dlaczego uważam żądania pomiarów cierpienia za czerwonego śledzia. Zwykle i tak sprowadza się to do tego, że dana osoba zakłada, że komunikaty, zachowanie i reakcje ludzi świadczą o cierpieniu/przeżyciach wewnętrznych/etc., a w przypadku zwierząt zakłada, że nie. A jeśli nawet znajdzie się wystarczająco ostre kryterium "obiektywne", to zazwyczaj ma ono wadę w postaci konsekwencji dopuszczenia działań powszechnie uważanych za nieetyczne wobec ludzi, którzy takiego kryterium nie spełniają.
|
Wegetarianizm (wydzielono z Kim jestem)
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości

