To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co by było, gdyby Adam nie zjadł zakazanego owocu?
#20
A tutaj standardowa interpretacja z bryk.pl

"
Raj dawał pierwszym ludziom życie pełne radości, w miłości, zdrowiu i harmonii z naturą oraz możliwość nieustannego oglądania Boga. Lecz oni, idąc za podszeptem szatana, zbuntowali się przeciw Stwórcy. Zapragnęli odrzucić wszelkie ograniczenia, zyskać boską wiedzę i władzę. Właśnie to obiecał im wąż słowami: „I tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło”. To był podstęp - szatan wykorzystał fakt, że ludzie nie wiedzą co oznacza wyraz „zło”, bo zła nie znali. Kusił nowością, czymś nieznanym, a Ewa myślała, że obietnice węża dotyczą dobra, bo tylko dobro znała. Po słowach węża dostrzegła, że owoce nadają się do jedzenia. Wcześniej nie patrzyła na nie pod tym kątem, wcale jej nie interesowały.

Pierwsi ludzie nie rozumieli, że Bóg wydał zakaz spożywania owoców z drzewa dla dobra człowieka. Postanowili uwierzyć wężowi, a obietnice szatana spełniły się błyskawicznie. Ludzie poznali dobro i zło, ale nie tak jak Bóg. On, jako Istota Pierwotna i doskonała, pozostał czysty i nieskażony. Ludzie zostali splamieni złem, którego znakiem było już nieposłuszeństwo wobec Boga. Mimo to Stwórca poszukuje Adama, by porozmawiać z nim o nieposłuszeństwie, bo zawsze jest gotowy przyjąć i wysłuchać człowieka.

Karą za czyn pierwszych ludzi stało się życie na ziemi, „padole łez”, gdzie człowiek doświadczać musi cierpień i trudów oraz tęsknoty za rajem, krainą szczęśliwości. Po popełnieniu grzechu ludzie stracili nieśmiertelność i niewinność.
"

Ja pierniczę, jak można w to wierzyć. Quinque ma rację, że religia katolicka jest nie do pogodzenia z ewolucją.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Co by było, gdyby Adam nie zjadł zakazanego owocu? - przez Lampart - 18.12.2018, 03:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości