bert04
Nie czytałam innych, więc nie mam porównania. Mnie się styl gąski podoba (książki pisanej takim stylem nie dałabym rady przeczytać, ale krótkie formy - jak najbardziej).
Może nie jeden, ale co najmniej połowę z tego, co gąska pisze, dałoby się umieścić w starych tematach, zamiast zakładać nowe. Jak już napisałam wcześniej, w tym się zgadzam z tobą.
Tutaj też muszę ci przyznać rację - z gąską ciężko polemizować. Ale (there are always some ifs and buts), gdyby na forum miały zostać tylko osoby umiejące dyskutować i posty zawierające argumentację, mało kto/co by się ostał.
Nie zwróciłam na to uwagi, tj. niczego takiego nie napisałam. Wręcz odwrotnie - przemknęło mi przez głowę, że gąska może się obrazić, że śmiałam się z jej twórczości. Nie mam pojęcia, jaka jest gąskowa (gąszczyna? jakie ładne słowo) motywacja i nie ma to dla mnie znaczenia. Może chce ośmieszać, może ośmiesza, może wychodzi jej to niechcący. Może nie ośmiesza, tylko zdarza się jej napisać coś zabawnego.
A tematyka nie jest taka głupia. Od czasu, kiedy przeczytałam (wcale nie tak dawno temu), że podobno Maryja nigdy nie menstruowała (niestety,
pomysł będący przejawem mizoginii w KK), inaczej patrzę na kwestię cielesności matki Jezusa. I gąskowe majtki mnie nie gorszą ani nie uważam ich za szydzenie. Jeśli coś mogłoby mnie zgorszyć, to wykładnia KK dot. fizjologii Maryi.
Cytat:Faktycznie, proktologia świętych leżała dotychczas odłogiem. Choć wróć, bert już widział podobny temat, choć na innym forum, i w wykonaniu "łabędzia", co tam gąska do niego nie doleci swoim stylem. Więc może dla mnie nie ma w tym takiego nowatorstwa, jakie widzą tu inni.
Nie czytałam innych, więc nie mam porównania. Mnie się styl gąski podoba (książki pisanej takim stylem nie dałabym rady przeczytać, ale krótkie formy - jak najbardziej).
Cytat:Gdyby to był jeden temat zbiorczy, to by może wnerwiało nieco mniej.
Może nie jeden, ale co najmniej połowę z tego, co gąska pisze, dałoby się umieścić w starych tematach, zamiast zakładać nowe. Jak już napisałam wcześniej, w tym się zgadzam z tobą.
Cytat:Teksty płaskoziemiskie też nie są całkiem głupie. I podobnie nie ma tu i tam miejsca na argumentację, gdyż każda uwaga wywołuje tylko jakieś alternatywne teorie, fantazje, obsesje.
Tutaj też muszę ci przyznać rację - z gąską ciężko polemizować. Ale (there are always some ifs and buts), gdyby na forum miały zostać tylko osoby umiejące dyskutować i posty zawierające argumentację, mało kto/co by się ostał.
Cytat:I słusznie zwróciłaś uwagę na fakt, że metodą (celem?) jest ośmieszanie. Jak sama mogłaś na sobie stwierdzić, skutecznie.
Nie zwróciłam na to uwagi, tj. niczego takiego nie napisałam. Wręcz odwrotnie - przemknęło mi przez głowę, że gąska może się obrazić, że śmiałam się z jej twórczości. Nie mam pojęcia, jaka jest gąskowa (gąszczyna? jakie ładne słowo) motywacja i nie ma to dla mnie znaczenia. Może chce ośmieszać, może ośmiesza, może wychodzi jej to niechcący. Może nie ośmiesza, tylko zdarza się jej napisać coś zabawnego.
A tematyka nie jest taka głupia. Od czasu, kiedy przeczytałam (wcale nie tak dawno temu), że podobno Maryja nigdy nie menstruowała (niestety,
pomysł będący przejawem mizoginii w KK), inaczej patrzę na kwestię cielesności matki Jezusa. I gąskowe majtki mnie nie gorszą ani nie uważam ich za szydzenie. Jeśli coś mogłoby mnie zgorszyć, to wykładnia KK dot. fizjologii Maryi.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

