http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,2428...u-22122018 Czyli czego na wszelkiej maści pisowskich Logikach nie przeczytacie:
Ogólnie polecam cały art, bo jest tego więcej. "Bezstronny" Polsat my ass.
Cytat:Dziś na sprzedaż jest Radio ZET. Potencjalni oferenci odmawiają komentarzy albo dementują informacje, że startują w wyścigu o perłę w koronie firmy Czech Media Invest, ale w mediach można przeczytać, że wśród chętnych są: Agora, ZPR Media Zbigniewa Benbenka, Solorz oraz Fratria. Udziałowcem Fratrii jest Jacek Karnowski, jeden z najważniejszych ludzi w prawicowych mediach. Spółka wydaje m.in. tygodnik „Sieci” i pośrednio jest powiązana z Grzegorzem Biereckim, senatorem PiS, przez lata wszechwładnym szefem SKOK-ów.
Eksperci oceniają, że transakcję są w stanie udźwignąć tylko Agora, wydawca „Wyborczej”, Benbenek, który już ma „Super Express”, Radio Eska i kilka kanałów telewizyjnych – albo właśnie właściciel Cyfrowego Polsatu. Sama Fratria jest za słaba, ale jeden z moich rozmówców przekonuje, że PiS chciałby, aby Solorz został sojusznikiem Karnowskiego i Biereckiego.
Ludzie związani niegdyś z Solorzem uważają, że to mało realne. Był zainteresowany „Zetką”, gdy mówiło się o blisko 100 mln zł, ale teraz cena może skoczyć nawet do ponad 200 mln zł. – O takiej kwocie miliarder nie zamierza nawet myśleć – słyszę.
Ale PiS bardzo zależy na popularnej „Zetce”. W gabinetach rządowych i na Nowogrodzkiej trwają narady, jak pomóc Fratrii.
Wirtualne Media napisały, że spółka może dostać kredyt z Pekao SA, który spłaci, mając gwarancję strumienia reklam ze spółek skarbu państwa. Finansiści jednak uważają, że z Pekao SA nie jest tak łatwo – Fratria ma słabe zaplecze finansowe i bankowy komitet kredytowy może się bać decyzji, która narazi go na odpowiedzialność karną, jeśli rozzłoszczą się akcjonariusze mniejszościowi.
Inny rozważany w PiS wariant to taki, w którym Fratria otrzymuje finansowanie nie z jednego banku, ale z kilku, aby rozłożyć ryzyko na różne podmioty. I tutaj Solorz naciśnięty przez władzę miałby do odegrania rolę.
Zadaliśmy w tej sprawie prezesowi Solorzowi dwa pytania:
1. Czy jakakolwiek spółka związana z Zygmuntem Solorzem zamierza brać udział bezpośrednio lub pośrednio w transakcji kupna Radia ZET?
2. Czy możliwe jest, aby firma związana z Zygmuntem Solorzem finansowo (przez kredyt lub w inny sposób) wsparła Fratrię przy zakupie Radia ZET albo zawarła z nią jakiś rodzaj porozumienia przy okazji tej transakcji?
Na drugie pytanie rzecznik Solorza odpowiedział: „Żadna ze spółek Zygmunta Solorza nie zawierała żadnego porozumienia w tej sprawie ze spółką Fratria ani nie były z Fratrią prowadzone rozmowy w tej sprawie”. Na pierwsze pytanie odpowiedzi nie dostaliśmy.
Ogólnie polecam cały art, bo jest tego więcej. "Bezstronny" Polsat my ass.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

