Jak ktoś lubi inteligiętkie science fiction, to polecam Poklatkową Rewolucję napisaną przez Petera Wattsa. Krótka książka (chyba 200 stron) napisana w formie pamiętnika załogantki gigantycznego statku kosmicznego. Misja ma na celu zbudowanie "ponadświetlnej autostrady" wokół drogi mlecznej, podróż odbywa się z 20% prędkości światła i z założenia ma trwać dziesiątki tysięcy lat. Przez to cała załoga (30 tys dusz) jest niemal cały czas zahibernowana, a całą robotę odwala dosyć tępa sztuczna inteligencja, która budzi garstkę załogantów, gdy nie potrafi rozwiązać jakiegoś problemu. Nie będę zdradzal wiecej, oczywiście nie wszystko idzie tak jak powinno, ale jeśli ktoś czytał Wattsa, to wie, że u niego jak cos się spierdzieli, to w unikatowy, cyniczny i błyskotliwy sposób
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

