Jestem przekonana, że roślinom się nie nudzi. W ich "życiu" czas nie istnieje, są całkowite i nic im się nie chce. Bywałam w stanach euforycznych, ale one nie polegały na tym, że nie miałam zadnych potrzeb, tylko na tym, ze je na bieżąco że tak powiem orgazmicznie zaspokajałam. Szczeście to uczucie spełnienia, a więc warunkiem doświadczenia szczęścia jest istnienie spełnianej potrzeby.
|
Co by było, gdyby Adam nie zjadł zakazanego owocu?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
