pilaster napisał(a): zawsze znajdzie się ktoś wśród krewnych-i-znajomych, jak i wśród celebrytów, kto powie, że ateizm to negacja wszelkiej moralności
Faktem jest, że wśród "ateistów", a i nawet wśród większości ateistów, zadanie pytania o niereligijne źródła etyki, np czy w sklepie wolno kraść, a jeżeli nie to dlaczego, wzbudza zwykle gigantyczny popłoch. Cwaniak
Etyka to jest nauka o moralności. Chodziło ci zapewne o niereligijne źródła moralności.
Oczywiście, z perspektywy ateizmu nie da się uzasadnić czemu to czy owo jest złe lub dobre.
Jednak z perspektywy teizmu nie da się udowodnić istnienia tego, co jest według teistów źródłem moralności - Boga. I nie da się udowodnić czy prawdziwy jest zbiór zasad katolickich czy muzułmańskich czy hinduistycznych. Można też znaleźć w Biblii pierdyliard przykładów na subiektywność i względność moralności teistycznej.
Fajnie byłoby napisać szach mat, ale uczciwie podsumowując ten spór można jedynie powiedzieć - Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

