Niedawno pokazywałem coś takiego:
https://www.washingtonpost.com/news/spea...4a9c3d6456
Strasznie głupi jestem i wolno kojarzący. Bo dopiero teraz zrozumiałem dlaczego oni ostatnio bardzo często noszą koszulki z napisem "destination Mars". Np. tak jak Buzz Aldrin, słynny "astronauta"
![[Obrazek: f5ErzO5.jpg]](https://i.imgur.com/f5ErzO5.jpg)
Oczywiście tu też żadnych przypadków nie ma, tylko znaki. Przesłanie dla swoich, wtajemniczonych i działanie na podświadomość nieswoich (niewtajemniczonych). Mars jak wiadomo jest "bogiem wojny". A zatem ich przeznaczeniem, celem na tym etapie budowania "Nowego Świata" jest wojna. Jak wiadomo w planach masonerii od dawna były 3 wielkie wojny światowe. Dwie już zrealizowano. W najbliższych latach, myślę że tak do kilkunastu lat należy się zatem spodziewać trzeciej wojny światowej, największej i najważniejszej, która zmieni świat w sposób zasadniczy.
Inne znaki także wskazują na zbliżającą się nieuchronnie wielką wojnę: zadłużenie państw i narodów rozkręcone przez lichwiarzy wskutek fałszerstwa pieniądza i braku standardu złota osiągnęło już takie rozmiary, że spłacić się tego nie da, trzeba więc dokonać "resetu". Wojna doskonale się do tego nadaje. Rządy zaczynają zwiększać rezerwy złota, skupować złoto, nawet rząd Polski też to robi. Ponadto na świecie widoczne jest przebudzenie z hipnozy wielu ludzi, wielu zaczyna widzieć co naprawdę dzieje się na świecie (choćby kwestia kształtu ziemi w ostatnich kilku latach). Wojna sprawiłaby, że zaczęliby się oni interesować przetrwaniem, zamiast otwieraniem oczu innym ludziom. Jeśli giełdy zaczną pikować na południe z większą szybkością niż teraz, to byłby to kolejny znak. Znaczące dno na giełdach zwykle wyprzedza wojnę o kilka-kilkanaście lat. A zatem w najbliższych latach powinniśmy się spodziewać trzeciej wojny światowej. Wszelkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują. Oczywiście żadna z wojen nie jest "przypadkowa", lecz każda jest "dobrze zaplanowana". Bo wojna to zawsze zaplanowana intryga. [Wbrew bredzeniom różnych "historyków"]. Wtajemniczeni już więc zdradzają do czego się przygotowują.
https://www.washingtonpost.com/news/spea...4a9c3d6456
Strasznie głupi jestem i wolno kojarzący. Bo dopiero teraz zrozumiałem dlaczego oni ostatnio bardzo często noszą koszulki z napisem "destination Mars". Np. tak jak Buzz Aldrin, słynny "astronauta"
![[Obrazek: f5ErzO5.jpg]](https://i.imgur.com/f5ErzO5.jpg)
Oczywiście tu też żadnych przypadków nie ma, tylko znaki. Przesłanie dla swoich, wtajemniczonych i działanie na podświadomość nieswoich (niewtajemniczonych). Mars jak wiadomo jest "bogiem wojny". A zatem ich przeznaczeniem, celem na tym etapie budowania "Nowego Świata" jest wojna. Jak wiadomo w planach masonerii od dawna były 3 wielkie wojny światowe. Dwie już zrealizowano. W najbliższych latach, myślę że tak do kilkunastu lat należy się zatem spodziewać trzeciej wojny światowej, największej i najważniejszej, która zmieni świat w sposób zasadniczy.
Inne znaki także wskazują na zbliżającą się nieuchronnie wielką wojnę: zadłużenie państw i narodów rozkręcone przez lichwiarzy wskutek fałszerstwa pieniądza i braku standardu złota osiągnęło już takie rozmiary, że spłacić się tego nie da, trzeba więc dokonać "resetu". Wojna doskonale się do tego nadaje. Rządy zaczynają zwiększać rezerwy złota, skupować złoto, nawet rząd Polski też to robi. Ponadto na świecie widoczne jest przebudzenie z hipnozy wielu ludzi, wielu zaczyna widzieć co naprawdę dzieje się na świecie (choćby kwestia kształtu ziemi w ostatnich kilku latach). Wojna sprawiłaby, że zaczęliby się oni interesować przetrwaniem, zamiast otwieraniem oczu innym ludziom. Jeśli giełdy zaczną pikować na południe z większą szybkością niż teraz, to byłby to kolejny znak. Znaczące dno na giełdach zwykle wyprzedza wojnę o kilka-kilkanaście lat. A zatem w najbliższych latach powinniśmy się spodziewać trzeciej wojny światowej. Wszelkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują. Oczywiście żadna z wojen nie jest "przypadkowa", lecz każda jest "dobrze zaplanowana". Bo wojna to zawsze zaplanowana intryga. [Wbrew bredzeniom różnych "historyków"]. Wtajemniczeni już więc zdradzają do czego się przygotowują.
