Lampart napisał(a):
Zresztą chłopaki (Teista i Peter), mają rację, główną rolę odgrywa tu powstała w procesie ewolucyjnym neurobiologia moralności + wychowanie czyli internalizacja społecznych reguł.
Ja dodatkowo mam ten komfort, że wiem co jest złe a co dobre, dzięki świeckiej etyce, ale głównym demotywatorem są te dwie wspomniane sprawy. I oczywiście konsekwencje prawne też muszą być. Bo gdyby ich nie było to żadna etyka, ani świecka ani religijna by nie powstrzymała przed masową kradzieżą
Rolę główną odgrywa tu raczej Teoria Gier. która preferuje grupy zsynchronizowane, zglajchlachtowane o najniższym możliwym poziomie agresji - a do tego religie nadają się doskonale (głównie ze względu na legitymizację metafizyczną).
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

