Ok luz, w każdym razie jest to kontynuacja tych wierzeń z czasów żydowskich praktyk składania krwawych ofiar (były też bezkrwawe).
Moje spojrzenie na to jest takie, że trzeba było jakoś domknąć tę narrację starego testamentu i na siłę zrobiono z Jezusa baranka ofiarnego. Tzn. jego historię tak przedstawiono. Moim zdaniem to był mędrzec.
Moje spojrzenie na to jest takie, że trzeba było jakoś domknąć tę narrację starego testamentu i na siłę zrobiono z Jezusa baranka ofiarnego. Tzn. jego historię tak przedstawiono. Moim zdaniem to był mędrzec.

