Jak byłem wierzący, po wejściu do kościoła, po zamoczeniu dłoni w wodzie święconej i wykonaniu znaku krzyża. Obcierałem nią moje dłonie. Był to taki mój własny i charakterystyczny znak, który mówił że umywam ręce jak Poncjusz Piłat. Dlaczego?
Ano, żeby podkreślić że odcinam się od wszelkiego zła jakie działo się, dziać będzie na i po mszy świętej. I dzieje się w kościele (jako w instytucji) a idę tam tylko z obowiązku uczęszczania na masze jako chrześcijanin. I że nie mam nic z tym wspólnego. Była to też wiadomość, która mówiła wprost. Że jeżeli bym uczestniczył akurat w jakięś cheretycznej mszy, bo księża coś pozmieniali, wypełniałem moje zobowiązanie do bycia w kościele w niedziele. Ide do kościoła, klęcze, wstaje, siedze jak ksiądz każe w jakim tam chce momencie.
Czy taki czyn, to grzech?
Ano, żeby podkreślić że odcinam się od wszelkiego zła jakie działo się, dziać będzie na i po mszy świętej. I dzieje się w kościele (jako w instytucji) a idę tam tylko z obowiązku uczęszczania na masze jako chrześcijanin. I że nie mam nic z tym wspólnego. Była to też wiadomość, która mówiła wprost. Że jeżeli bym uczestniczył akurat w jakięś cheretycznej mszy, bo księża coś pozmieniali, wypełniałem moje zobowiązanie do bycia w kościele w niedziele. Ide do kościoła, klęcze, wstaje, siedze jak ksiądz każe w jakim tam chce momencie.
Czy taki czyn, to grzech?
Cytat:Obelgi - to argumenty tych, którzy nie mają argumentów ~ Jean-Jacques Rousseau
Jak mówi rzymska zasada na której są zbudowane prawa naszej cywilizacji "nemo iudex in sua causa" (Nikt nie jest sędzią w własnej sprawie) Nawołuje do kierowania się w dyskusji tą zasadą. Pomaga.

