Żarłak napisał(a):1. To po co pytanie zadajesz, jeśli nie oczekujesz odpowiedzi?Cytat:Maciej1 napisał(a): Kłamstwa opowiadane przez socjalistów są takie same na całym świecie. Pytania: czy dlatego "bo socjalizm jest prawdziwą ideą" ? Czy dlatego, że oszuści żyjący z ludzkiej głupoty chwytają się tych samych, sprawdzonych (w innych rejonach ziemi) chwytów działających na ludzki rozum?
No i dlaczego kierujesz dyskusję na temat dla niej nieistotny? Ta dygresja jest zbędna.
Dla jasności, nie oczekuję odpowiedzi na to pytanie, więc się nie produkuj.
2. Ja jednak odpowiem. Otóż jest to analogia pokazująca kilka rzeczy, co najmniej dwie kwestie. Pierwszą: to, że "na całym świecie mówią to samo" to jeszcze nie dowód na to, że to co mówią jest prawdą. Drugą: oszuści z zasady znajdują się wszędzie (można powiedzieć "rozłażą się jak robactwo" po całym swiecie) i stosują te same chwyty. Jest to logiczne: oszust szuka żerowiska. Dlaczego więc miałby sobie "odpuścić" jakiś rejon ziemi, czy jakiś naród skoro w zasadzie z każdego miejsca na ziemi coś można wydoić i wyssać? Po drugie: oszuści też się uczą (od innych oszustów). Jeśli "trick" (działający na rozumy pożytecznych idiotów) sprawdza się w kraju X, to jest wielce prawdopodobne, że sprawdzi się w w kraju Y, bo natura ludzka jest mniej więcej taka sama. A zatem: oszuści na całym świecie stosują podobne, sprawdzone chwyty. I dotyczy to każdej "dziedziny oszustwa" Oszuści mają swoje "pola" lub "sfery" (nomen omen). Są więc oszuści działający w sferze polityki i urządzenia spraw społecznych, np. kłamstwo "dobrodziejstw socjalizmu" i "najlepszego z ustrojów" (demokracji). Są oszuści działający w sferze różnych "praw człowieka". Np. "walka o prawa kobiet, prawa dzieci...prawa zwierząt...itd.". W tej dziedzinie działa to wg. schematu: "walki z problemem". Oszust pokazuje "problem", a następnie deklaruje, że będzie z nim "walczył". "Zaufaj mi i daj mi swoje pieniądze, a ja będę walczył z problemem". Nie dziwota więc, że "problemy" mnożą się jak króliki i że przybywa "agend" do walki z problemami. Wszak to "czysty interes" ! A ludzie są głupi. Sa też oszuści działający w sferze środowiska. Np. walka "z problemem zmian klimatu". "Czysty" biznes ! Tu się dopiero kręci lody. Ko(s)miczny przekręt to pikuś. Ponadto oszuści różnych sfer często posiłkują się "nauką" i tym co "naukowo udowodnione", a co jest "wiedzą". Zatem jedni oszuści współpracują z innymi, stąd oszuści z dziedziny "nauki" dokonują "odkryć" potwierdzających "problemy" z którymi walczą inni oszuści. I tak to wygląda. Krótko: oszustwo ko(s)miczne to jest tylko jedna ze sfer działalności oszustów, którzy naprawdę istnieją i sa na świecie, są pomiędzy nami, a nawet są na szczytach i w odróżnieniu od "dinozaurów" nie wymarli. Dlatego per analogiam odwołałem się do sloganu "dobrodziejstw państwa opiekuńczego". Zauważ, że dla oszusta treść sloganu naprawdę nie ma znaczenia! Jeśli kłamstwo zostanie kupione przez pożytecznych idiotów to biznes będzie się kręcił. I oszustowi jest zupełnie obojętne czy jest to kłamstwo z dziedziny społecznej, czy klimatycznej ("globalne ocieplenie") czy też kłamstwo "naukowe", np. kłamstwo ko(s)miczne o "podboju kosmosu". Oszust jest empirycznym pragmatykiem: jeśli slogan działa na pożytecznych idiotów i sprawdza się, to czemu nie wykorzystać go do zarobienia pieniędzy?
3. Rozumiesz już teraz moją analogię ?
Cytat:Najpierw udowodnij, że są to oszustwa, a potem bierz się za analizę przyczyn, które swoją drogą nie mają znaczenia dla dyskusji w tym wątku, więc najlepiej jakbyś spiskowych durnot tutaj nie załączał, bo nie udzielasz się na forum, gdzie dyskutanci są podatni na takie chwyty. Skończ już z tym, a spiski zachowaj dla siebie.
Jeśli ziemia nie jest "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km" (co każdy może sprawdzić samemu obserwując powierzchnię ziemi, przykłady jak to robić- pokazałem) to jest oczywistym iż ci opowiadający o "orbitowaniu dookoła takiej kuli ziemskiej" są oszustami i kłamcami. Nie rozumiesz tego ?
A prawdziwą durnotą jest wierzyć w to, że "spisków nie ma". Cała historia ludzkości to ciąg intryg, spisków, podstępów i wojen. Istnieje ludzka chciwośc, istnieją kłamcy, istnieje wiele ludzkich słabości. Tylko więc idiota będzie wyśmiewał "teorie spiskowe" LUB ten który sam jest spiskowcem.
Nie ma żadnych "teorii spiskowych". Jest tylko spiskowa praktyka dziejów i tak będzie do końca świata, czyli aż do dnia Sądu Ostatecznego, gdy dobrzy zostaną oddzieleni od złych. Jest oczywistym i logicznym, że dopóki istnieje wśród ludzi kłamstwo i zło, to spiski muszą istnieć. To jest tak oczywiste, że tylko dureń może tego nie rozumieć. Jeśli więc kto wyszydza "teorie spiskowe" i twierdzi "spisków nie ma", to jest durniem LUB jest łajdakiem-kłamcą mającym w tym żywotny interes. Trzeciego nie ma.
Cytat:Jeszcze dla uzupełnienia tematu badania Księżyca, wspomnę, że nie tylko Chińska Agencja Kosmiczna będzie badać jego powierzchnie w tym roku. Wybiera się tam też sonda indyjska, a oprócz tego na pewno prywatny lądownik firmy z Izraela.
To ja wspomnę o tym, że o "dobrodziejstwie i konieczności istnienia państwa opiekuńczego" mówią: Amerykanie, Rosjanie, Polacy, Szwedzi, Holendrzy, Chinczycy…. Jest w ogóle jakaś narodowość, która nie mówi o tych "dobrodziejstwach" ?
Jeśli Tobie nie mieści się w głowie by ta sama głupota zalęgła się w głowach wszystkich mieszkańców ziemi, to nic Ci nie pomogę. Jeśli głupcy (pożyteczni idioci) rozsiani są po całym świecie to po całym świecie rozsiani będą i oszuści, którzy na ich głupocie żerują. Lecz jeśli zrozumienie tego przekracza Twoje zdolności umysłowe, to nie mogę Ci pomóc.
Cytat:Zapowiada się, że w ciągu kilku lat prawie każdy będzie mógł przekonać się o krzywiźnie naszego globu z całkiem sporej wysokości - kilkudziesięciu kilometrów -za sprawą firm prywatnych. To będzie gwóźdź do trumny dla spisków o "płaskiej ziemi".
O głupoto, ludzka głupoto ! Jak jesteś wielka i jak wszystko łatwo kupujesz !
Już teraz, dzisiaj możesz samemu sprawdzić, że ziemia nie jest "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km" i nie potrzebujesz się w tym celu "wznosić do góry na kilkadziesiąt kilometrów". Bo możesz sprawdzić z powierzchni ziemi- obserwacje podobne do moich. Lub z wysokości przelotowej samolotu, np. obserwując z użyciem poziomicy zachód słońca.
Lecz jeśli Ty bardziej wierzysz "przekazom medialnym" niż temu co sam możesz zrobić, to ja Ci pomóc nie mogę. Lecz zapowiem co Ci się stanie (jak się nie stukniesz w głowę i nie obudzisz): uwierzysz we wszystko co Ci pokażą, w telewizji. Także i w to, że "delegacja przedstawicieli narodów globu ziemskiego własnie powitała lądującą na ziemi delegację przybyszów z innej planety". Jeśli uwierzyłeś jak Ci pokazywali "lądowanie na księżycu" to dlaczego miałbyś nie uwierzyć w inną informację, którą z poważną miną pokażą Ci "poważni ludzie" w "poważnych i godnych zaufania mediach" ?! I będziesz żył w zupełnym matrixie, w kompletnym urojeniu. I w tym umrzesz. [Już zresztą tak żyjesz. ]
Co jest dla Ciebie ważniejsze człowieku ? "Przekaz medialny" to co przekazuje Ci "medium" (masowego rażenia rozumów) ? Czy to co samemu możesz zobaczyć i zbadać ? Co dla Ciebie jest bardziej realne ? Gdzie jest prawdziwy świat ?
Nie uciekniesz przed tymi pytaniami!
Bo czasy są ciekawe. I "wielkie rzeczy" będą pokazywać.
