Cytat:-W ogólności: to, że ja nie potrafię powiedzieć jak działa niebo, nie oznacza, że wasz pomysł jest prawdziwy, że "wy wiecie".i co mnie to obchodzi? Wymyśliłeś taki byt to go broń. Skoro jesteś w pełni przekonany, że istnieje magiczny twór nad naszymi głowami stworzony do oszukiwania ludzi, że ziemia jest kulą to podaj argumenty, które za tym przemawiają. Przydałoby się chociaż wyjaśnić jak przejrzałeś tą sztuczkę, skoro działa idealnie, bo nigdy nie zauważa się żadnych odstępstw od sytuacji w której takiego bytu w ogóle by nie było, o czym pisałem powyżej.
-Wcale nie wiecie jak jest niebo zbudowane, tylko się wam uroiło, że wiecie. Wasz model mógłby "wyjaśniać" gdyby ziemia była "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km". Ale ziemia taką kulą nie jest, bo przeczą temu obserwacje powierzchni ziemi.
Nadal nie podałeś żadnej obserwacji powierzchni, pomijając te, których wyniki jak sam przyznałeś fałszujesz przez "pomijanie dla uproszczenia".
Cytat:Ty w ogóle nie rozumiesz co ja piszę. Ja nie napisałem Ci: "jest tak, jak w tym akwarium". Lecz wyraźnie Ci napisałem, że podaję Ci przykład najprostszej projekcji. Abyś na tym przykładzie zrozumiał, że założenia, które sobie narzucasz (bez uświadomienia sobie tego!) mogą być i najpewniej są fałszywe.To nie ja założyłem istnienie magicznego obiektu o niekreślonym położeniu, wielkości i sposobie działania, który ma oszukiwać ludzi, że Ziemia jest kulą. To, że nie pomagasz nikomu zrozumieć jak taki magiczny obiekt ma działać raczej nie wspiera twojego punktu widzenia.
Cytat:Generalnie Twoja logika jest taka: powiedz mi jak jest niebo zbudowane, by wszystko było tak jak oglądamy! Ha, nie umiesz powiedzieć! A widzisz! A zatem my, kuloziemcy mamy rację, bo my wiemy jak jest zbudowane i nam się wszystko sprawdza.Nigdy o to nie zapytałem, a jeśli wspominałem o budowie to jedynie w tym kontekście, że w ogóle mnie ona nie interesuje.
Cytat: Jest zbudowane przez Boga i pozwala nie tylko na takie efekty, jak dzień, noc, wschód, zachód słońca, ale i na takie jak zatrzymanie słońca na niebie nad pewnym obszarem ziemi, przy jednoczesnym nie-zatrzymaniu nad innymi obszarami.Nie potrafisz dowieść, że w ogóle istnieje, ale już wiesz, że ktoś je zbudował? Z dupą na łby się pozamieniałeś?
Cytat:Wedle waszych teorii: słońce jest źródłem jasności dnia. Ja uważam, że świeci całe sklepienie (całe nad danym obszarem ziemi, a nie "całe dla wszystkich miejsc ziemi", całe w ogóle, ), a słońce jest tylko pewnym szczególnie jasnym skupieniem światła, nad danym obszarem ziemi.Widziałem reflektor i już pięćset stron temu napisałem ci, dlaczego to wyjaśnienie może podać tylko człowiek głęboko upośledzony mający za rozmówców rówych sobie debili. Gdyby było reflektorem, widzielibyśmy spłaszczanie się jego tarczy wraz z oddalaniem się od zenitu, nie mówiąc już o tym, że oświetlenie ksieżyca nie byłoby w ogóle możliwe. I nadal potrzebowalibyśmy sporej dozy magii, żeby reflektor oświetlał zawsze połowę dysku, nie mniej ani nie więcej. Kolejna z nieskończenie wielu możliwości przestaje być możliwością. Z kolei nadal nie ma ani jednej z nieskończenie wielu możliwości, która umożliwiałaby cokolwiek.
Sklepienie działa podobnie do reflektora. W danej chwili oświetla tylko część ziemi. Nie widziałeś nigdy reflektora, który oświetla część podłogi, a reszty podłogi nie oświetla ?
Cytat:Zatem w ogóle nie zrozumiałeś tego, co ja napisałem. Przeczytaj jeszcze raz lub jeszcze kilka razy, ze zrozumieniem. W razie czego rozrysuj sobie. Kluczowe kwestie: samolot wysoko (ponad 10 km nad ziemią), słońce świeci na wysokości samolotu ciut powyżej poziomu (sprawdzone poziomicą), chmury pod samolotem nie są oświetlone. Najważniejsze słowa jeszcze dodatkowo podkreśliłem.
Stary nie obchodzi mnie to, że nie dostrzegasz oświetlonej części chmur, jeśli znajdują się pomiędzy tobą a źródłem światła. To nie mój problem, że nie ogarniasz geometrii. Poza tym powinny być oświetlone właśnie wtedy, gdy słońce znajduje się nad nimi, bo np. jak twierdzą płaskozjeby porusza się kilkadziesiąt do kilkuset km nad powierzchnią Ziemi. Jeśli jest miliardy kilometrów dalej, to promienie docierające do twojego durnego samolotu i do twoich durnych chmur lecą praktycznie równolegle. Kolejny raz podajesz przykład obserwacji, z którego można wyciągnąć przeciwne wnioski do tych, ktore próbujesz przeforsować.
Cytat: Wcześniej podałem obserwacje wyjątkowe (cud w Fatimie i cud Jozuego), a teraz podaje obserwację zwyczajną i powtarzalną.O smoku wawelskim też coś będzie? Serio, uwielbiam smoki w fantastyce i byłoby fajnie jakbyś o nich też coś wymyślił. Dovakhiin!
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

