neuroza napisał(a): Mówisz o eucharystii?
przedstawiłem jedynie osobiste preferencje odnośnie konsumpcji wybranych produktów spożywczych - np. mąka, woda w chlebie jako dodatek do posiłku, z odrobiną wina w zacnym towarzystwie. Bynajmniej nie potępiam - ale też nie podzielam - zdania osób które aby zjeść mieszankę zwykłej wody i mąki pod postacią opłatka potrzebują udać się do kościoła, gdzie pod wpływem wypowiadanych przez księdza słów mieszanina ta staje się podobno czymś niezwykłym i spożycie jej daje nadzieje na udział w wiecznych uciechach raju.

