ZaKotem napisał(a): No przecież umarł po zjedzeniu owocu, a nie przed.No przecież wiesz, że chodzi o to, że nie umarł zaraz po zjedzeniu owocu (co zapowiedział Jahwe), a nie, że w ogóle nie umarł. Sprawdź sobie w przekładach nie pomijających, że Jahwe zapowiedział, że człowiek umrze w dniu zjedzenia owocu, na przykład w Biblii Gdańskiej. Weź też pod uwagę, że w raju było też drzewo życia i Jahwe wygnał ludzi z raju, żeby z niego nie zjedli, bo żyliby wiecznie, czyli byli śmiertelni, a nie stali się śmiertelni po zjedzeniu owocu.
ZaKotem napisał(a): To wyrażenia synonimiczne ["nie będziesz żyć wiecznie" i "umrzesz"].Tylko wtedy, gdy "umrzesz" wyrwiesz z kontekstu, czyli gdy będziesz bawić się w kotka i myszkę. Pominąłeś, że wąż zaraz po zjedzeniu owocu zauważa, że człowiek nie umarł.
ZaKotem napisał(a): Nie no, teraz [anbo: Jahwe wystawił człowieka na pokuszenie. W dodatku nie tylko umieścił go w ogrodzie z zakazanym drzewem, ale podesłał gadającego węża, o którym - jako wszechwiedzący - wiedział, że będzie kusił. No i nie uprzedził człowieka o wszystkich skutkach zjedzenia zakazanego owocu] to jesteś z tych, co wytaczają proces sprzedawcy kawy, bo nie napisał na kubku, że można się nią oblać.To nie jest ten przypadek, chybiona analogia. Możliwość oblania się kawą jest oczywista, skutki zjedzenia zakazanego owocu, o których Jahwe nie wspomniał, nie były oczywiste. No i rzecz jasna waga skutków nieporównywalna.
ZaKotem napisał(a): Gdyby Jahwe rzeczywiście preferował bezrefleksyjną małpę, to mógłby tego drzewa i węża w raju nie umieszczać.Jest niekonsekwentny. Chce mieć bezrefleksyjną (nie umiejącą ocenić co jest dobre, a co złe) i zarazem posłuszną małpę (stosującą się do zakazów), a przecież posłuszeństwo wymaga refleksji (albo tresury, jak u psa).
Preferował bezrefleksyjną małpę skoro taka mogłaby żyć wiecznie, a potrafiąca oceniać co jest dobre, a co złe, nie.
ZaKotem napisał(a): Zachowanie Jahwe wskazuje, że chciał postawić człowieka przed realnym wyborem: albo żyjemy w raju, ale trochę głupio, albo budujemy kulturę, ale niestety wraz z wszystkimi jej ciemnymi stronami.Przed wyborem postawił człowieka, który z natury nie umiał ocenić swojego wyboru, takim go stworzył. Umiejętność oceny wyboru człowiek zyskał po dokonaniu wyboru. Zachowanie Jahwe jest więc niesprawiedliwe.
Pod Jahwe podstaw siebie, pod drzewo poznania cudowną karmę, pod pierwszych ludzi psa (jak nie masz to sobie wyobraź, że masz). Zrób eksperyment myślowy, w którym jak Jahwe ludzi, tak ty karzesz psa za to, że dokonał złego wyboru zanim zyskał umiejętność oceniania wyboru, czy jest zły, czy dobry. Co o sobie pomyślałeś?

