Och, wiadomo też, czego można się spodziewać po USA - zrobienia totalnego rozpierdolu w regionie, który cofa kraje o całą epokę w rozwoju, bo to mniej więcej Godbless Hameryka zrobiła na Bliskim Wschodzie, i to bez głębszego uzasadnienia tego ruchu. Po Chinach zaś można się spodziewać, ze będą bronić swoich zainwestowanych 65 mld dolarów, więc w momencie, w którym zagwarantuje im się zabezpieczenie tych inwestycji, można od nich oczekiwać wycofania poparcia dla Maduro.
Deklarowana ideologia nie ma tu nic do rzeczy.
Deklarowana ideologia nie ma tu nic do rzeczy.
