Podałem ci link do konkretnej minuty, gdzie masz planszę z przykładami po lewej i wersetami biblijnymi, które im przeczą, po prawej. Nie przeczytasz - to przyznasz, że twoje wyznanie jest gówno warte, bo "kolejny gówniany filmik" może je zakwestionować tak dokumentnie, że wyznawcy pozostaje wsadzić głowę pod kołdrę i bobonić: nie ma, nie ma, nie ma.
|
Chrześcijaństwo, a niewolnictwo.
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
