kmat napisał(a): Ale przez kogo usunięty? Janukowycz to kiepskie porównanie, bo on póki mógł to usiłował grać do dwóch bramek, i nie Rosja go usunęła. Właściwie hakiem na Maduro może być tylko to obcięcie finansowania. Pytanie czy to wystarczający środek nacisku aby go kontrolować.
Tak, nie jest to taka sama sytuacja, wszak Wenezuela to nie Ukraina, ani Białoruś, jednak mechanizmy współzależności są podobne, dlatego myślę, że tak. To wystarczający środek nacisku. Dogadując się z Amerykanami musiałby pójść na kompromisy np. dopuścić kogoś do władzy, samemu z niej zrezygnować, a może po prostu boi się procesu. Bo jaką ma gwarancję, że USA zapewni mu immunitet i życie z bandyckiej renty, kiedy inne środowiska dojdą do władzy?
Putin i Xi Jinping nie pytają o takie sprawy. Więc może to połączenie tych dwóch spraw, niż samych kredytów.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

