Cytat:No cóż, Ty błędnie rozumiesz kwestię "projekcji". To znaczy kojarzysz sobie projekcję "z matriksem", czyli z czymś nierealnym, "magicznym", z jakimś "nieuczciwym trickiem".
Tymczasem projekcja jest czymś realnym, fizycznym, zwyczajnym, wcale nie "magicznym" i na pewno czymś powszechnym.
Projekcja oznacza tyle: to co widzę nie jest tam (w tym kierunku) gdzie ja to widzę i/lub nie jest takie jakim ja to widzę.
Załóżmy, że niebo to projekcja i nic nie jest tym co widzimy patrząc w górę i że zachodzą tam jakieś optyczne zjawiska, które bardzo sprytnie zakrzywiają światło tak, żebyśmy myśleli, że ziemia jest kulą (bo pasują one do ziemi kuli).
Tylko jak sprawdzić, zbadać, udowodnić, że w ogóle jakiekolwiek zjawiska projekcji na/w niebie zachodzą?
Zakładając, że istnienie jakaś projekcja o której nie wiemy nic, czynimy płaską ziemię jedynie hipotezą.
Jak dowiedzieć się czy faktycznie projekcja zachodzi?

