pilaster napisał(a): Każdy krytyk cywilizacji chrześcijańskiej musi odpowiedzieć na pytanie dlaczego właśnie w niej powstała nauka i rewolucja przemysłowa, a w innych cywilizacjach, choćby przez długie stulecia bardziej od Chrześcijaństwa rozwiniętych, nie.
Można zadać inne pytanie: dlaczego na przykład Japonia osiągnęła w kilka dziesięcioleci pozycję mocarstwa technologicznego, nie mając nic wspólnego z chrześcijaństwem? Wychodzi na to, że da się, bez słuchania bajek o Jezusie, cywilizacyjnie rozwinąć.

