No nie wiem - skoro nawet tu, na takim pobocznym forum, sprawa 'jest', to jakiś potencjał też jest.
Za RG przemawia to, że swoje tezy głosi od lat i ma jakieś zaplecze w postaci Instytutu Adama Smitha, który jest stałym graczem we wszelkich debatach eksperckich.
W sumie to dlaczego nie miałaby powstać jakaś polska FDP. która mając 5-7 procent byłaby języczkiem u wagi dla tych brontozaurów.
Za RG przemawia to, że swoje tezy głosi od lat i ma jakieś zaplecze w postaci Instytutu Adama Smitha, który jest stałym graczem we wszelkich debatach eksperckich.
W sumie to dlaczego nie miałaby powstać jakaś polska FDP. która mając 5-7 procent byłaby języczkiem u wagi dla tych brontozaurów.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

