znaLezczyni napisał(a): 1. Humanizm i ateizm nie są sprzeczne (mam zacytować definicje obu pojęć?).
2. Istnieje nawet pojęcie "humanizm ateistyczny".
https://pl.wikipedia.org/wiki/Humanizm
3. Musisz więc się zdecydować. Albo używasz języka zrozumiałego dla wszystkich, posługując się powszechnie przyjętymi definicjami, albo tworzysz swój własny "język", w którym możesz napisać/ udowodnić wszystko.
W języku funkcjonuje pojęcie "penis konceptualny". Czy wobec tego jestem zmuszona brać to pojęcie na powaznie i uwzględniać w komunikacji z innymi ludźmi? Mam nadzieję, że nie. Wolałabym jednak zachować jakąś higienę myślenia i nie posługiwać się potworkami typu "humanizm ateistyczny". Trochę mi szkoda mojego mózgu, wiesz?
Masz oczywiście szansę mnie przekonać, ze się mylę, ale wówczas musisz mi podesłać jakieś poważne źródło, a nie artykuł w wikipedii.
Pozdrawiam,
Braianna
Lampart napisał(a): Towarzyski Pelikan
Ateizm nie wyklucza się z humanizmem, wręcz przeciwnie. Człowieczeństwo to cechy gatunku ludzkiego. Ludzie mają cechy które ich wyróżniają spośród pozostałych zwierząt. Można je zaobserwować. Tak samo słonie mają cechy, które wyróżniają je spośród pozostałych zwierząt. Nie trzeba tu postulować żadnego Boga.
Nie. Człowieczeństwo nie jest żadną cechą gatunku ludzkiego. Cechą gatunku ludzkiego jest np. wszystkożerność, postawa dwunożna, 9-miesięczny okres ciąży albo owłosienie pod pachami. Jeśli dla Ciebie do tego się sprowadza człowieczeństwo, to nie mam więcej pytań. Nie jest to rozumienie pojęcia człowieczeństwa, o którym piszę i które leży u podstaw humanizmu.
Człowiek w humaniźmie nie jest bytem naturalnym.
