[lorak]

Wiosną, a nie latem, na marginesie.

nie oceniaj wszystkich według swojej miary, bo nie każdy żyje w tym samym klimacie.

1. Nie wiem dlaczego wziąłeś sobie tę uwagę do siebie.
2. Nie oceniam twojej osoby.
3. Nie interesuje mnie gdzie żyjesz.
4. Przecież nie będę opisywać czegoś przez pryzmat twojej osoby, ale dlaczego to ty chcesz innym narzucić sposób opisu zjawisk to nie wiem. Niesławny pisowski audyt odbył się w maju, czyli sezonie wiosennym, w Polsce. A nie w czasie innej pory, dlatego stosujmy opis stosowny do miejsca, o którym rozmawiamy albo uprzedzajmy innych dlaczego piszemy inaczej, żeby uniknąć nieporozumień.

nie chodzi o branie do siebie (gdybym brał, to odniósłbym się do personalnej wycieczki o uleganiu narracji pisowskiej, byciu podatnym itd.), lecz o to, iż zwracasz uwagę na pierdołę, która jest nieistotna dla sedna rozmowy. zupełnie jak jacyś zakompleksieni (bo nie robią tego z chęci pomocy tkwiącemu w błędzie, lecz żeby pokazać swoją "wyższość") gramarnazi wytykający błędy. dostałeś więc stosowną odpowiedź. tyle.

Może ten:

- Jestem gotów w tym sądzie zeznać, że ta robota była robiona dla nas, znaczy dla Srebrnej - słychać z nagrań głos Kaczyńskiego.

W innym miejscu stwierdza: - Problem polega, to już wszystko wiem, przecież ja nie chcę nikogo oszukiwać. Ja wiem, że to było robione dla nas. Ja bym chciał zapłacić, tylko muszą być do tego podstawy w papierach. Gdyby do tych wszystkich opracowań, które tu są, były dołączone rachunki.

https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60...06086.html

I teraz J.K. i PiS próbują robić wrażenie, że nie był tym za kogo się podawał. Że nie próbował omijać przepisów, że nie próbował spuścić gościa na drzewo, kiedy pojawiły się problemy.

no i czego on jest tu winien? że chce, by wszystko było zgodnie z przepisami?
swoją drogą czemu ten jego krewny nie podpisał żadnej umowy oraz nie wystawił rachunków?