Lampart napisał(a): Sam w sobie byłby Bogiem. Przecież Bóg nie jest od nikogo zależny.
Chodzi ci o samą nazwę? Hmm nazwa nie jest Bogiem, to tylko palec wskazujący na księżyc.
Nie chodzi mi o nazwę, tylko o funkcję/rolę. Kim jest Bóg bez stworzenia? Nie jest stworzycielem, nie jest pierwszym poruszycielem, nie jest pierwszą przyczyną, nie jest źródłem, nie jest dawcą życia, nie jest opatrznością, nie jest sędzią sprawiedliwym, nie jest zbawcą.
Taki Bóg nie pełniłby roli Boga, więc nie byłby Bogiem.
