Osiris napisał(a): Przypadkiem wskoczyło mi "nie" w poprzedni post i dlatego wyglądało to bez sensu, Lampart w sumie wyjaśnił sens. Mnie natomiast ciekawi co z Twoją boskością, którą niedawno deklarowałaś? To znaczy, z tego co pamiętam, to na początku promowałaś jakąś formę solipsyzmu, później własną boskość, a teraz zatoczyłaś koło i wróciłaś do korzeni, wszystko w oprawie nacjonalistycznej propagandy. Co jest myślą przewodnią tej metamorfozy?
Chodzi o to, że nie ma myśli przewodniej. Jest spontaniczna.
