Lampart napisał(a): Postaram się wyrazić bardziej klarownie.
Świat jest dzięki Bogu czyli Bóg jest stworzycielem świata a to stworzycielstwo czyni go Bogiem wg twojej definicji.
Bóg tak samo jest dzięki światu, skoro współistnieją od zawsze na zasadzie yin-yang. Czyli świat jest stworzycielem Boga i to stworzycielstwo czyni go Bogiem wobec Boga yyy tzn. w tej relacji świata
Tylko, że wiesz, że nasz świat jest obojętny - metaforycznie obejmuje całe yin-yang.
Nasz świat nie przypomina yin ani yang, tylko całe Taiji.
W rzeczy samej.
Tylko nie rozumiem tego "nasz świat jest obojętny". Co konkretnie masz na myśli?

