Lampart napisał(a): Trudno powiedzieć być może były bardziej zestresowane brakiem możliwości satysfakcjonującego zaspokojenia swoich potrzeb.
A nawet jeśli nie, to wibrator można potraktować jako wartość pozytywną - jej brak nie był doskwierający, ale jej pojawienie się coś dodaje.
A co jeśli wraz z pojawieniem się wibratora pojawiła się potrzeba zaspokajania się w taki sposób? Innymi słowy, wibrator pobudził seksualnie kobiety do tego stopnia, że teraz jak sobie nie dogodzą, to będą czuć się nieszczęśliwe?
