Ech, a jest tam coś o Legendach Polskich? Bo Wiesiek Wieśkiem, ale nie po to się obczytywałem, żeby teraz porównywać, czy panom od-twórcom udało się dorównać mojej wyobraźni (z góry wiem, że nie). Zresztą to są już stare kotlety, a Legendy, o! to coś nowego.
