Żarłak napisał(a): Maciej1 napisał(a): Jeśli chcesz przyjąć wyzwanie, to skontaktuj się ze mną na priv. Umówimy się na spotkanie i omówimy warunki.
Nie. Warunki mają być publiczne.
Co Ty nie powiesz ?
Pieniądze są moje i tego kto się ze mną zakłada. Moje pieniądze=moja sprawa, a nie sprawa "publiczna". W pojedynku rzecz dotyczy pojedynkujących się, a nie "publiki".
Owszem, musi być trzecia strona, czyli sędzia który rozstrzygnie spór. I to właśnie trzeba omówić twarzą w twarz (może być przy świadkach). Dwie strony muszą się zgodzić w wielu kwestiach także co do sędziego. Ale to strony muszą sobie uzgodnić, a nie publika.
Nie bój się, nic ukryte nie będzie. W tym sensie będzie "publiczne": zainteresowani się dowiedzą. Ale nie będzie nigdy publiczne w tym sensie, że ten kto nie bierze udziału (nie wykłada pieniędzy, niczym nie ryzykuje) będzie mi (lub mojemu oponentowie) dyktował co i jak. Warunki omawiają strony, które wyłożyły pieniądze, bo to ich pieniądze, a nie pieniądze "publiczności".
