A propos wyludnienia, zmian klimatu i jego wyraźnego oziębienia:
https://kopalniawiedzy.pl/Ameryka-odkryc...dowa,29561
I clue tych badań:
I takie cuda dla zielonych:
https://forsal.pl/gospodarka/demografia/...zwoju.html
Co więcej, jak Kimbal zaszaleje i się produkcja żywności zamknie w kontenerach, udział ziemi rolnej spadnie to te wszystkie połacie się pokryją lasem. Cały rozwinięty świat będzie przypominał enklawy cywilizacji rozrzucone wśród leśnych bezkresów. I klimat nam zacznie się cholernie oziębiać. Jak technologia pozwoli Chińczykom zazielenić Gobi, a Sahara stanie się elektrownią słoneczną dla dwóch kontynentów i pociągnie to za sobą osadnictwo, a pasy leśnych nasadzeń zatrzymają pustynnienie... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić przyszłego klimatu. Im las starszy tym efektywniej wyłapuje CO2. Wyłapuje i retencjonuje też wodę, czyli zmniejsza parowanie, czyli dwa gazy cieplarniane redukuje. Mięcho będzie z probówki, erozja gleby będzie ograniczona, lasy produkują chemię zasiewającą chmury, więc będzie częściej padać, wolniej spływać, albedo też się zmieni. Teoretycznie gazów cieplarnianych ubędzie na skutek redukcji... Czyli co? Nowa epoka lodowcowa się kroi?
https://kopalniawiedzy.pl/Ameryka-odkryc...dowa,29561
Cytat:Odkrycie Ameryki przez Kolumba doprowadziło do tak wielkich zmian na obu kontynentach, że wpłynęły one na... ochłodzenie klimatu. W ciągu zaledwie stu lat ludność obu Ameryk zmniejszyła się z około 60 milionów do około 6 milionów. Indianie masowo umierali w wyniku epidemii, walk i głodu. Drastyczny spadek liczby ludności wiązał się z porzuceniem pól uprawnych, które szybko zostały skolonizowane przez lasy. To zaś spowodowało wychwycenie z atmosfery wystarczającej ilości CO2, by doprowadzić do schłodzenia atmosfery.
I clue tych badań:
Cytat:Z powyższych badań można wyciągnąć ważny wniosek dla współczesności. Uczeni z UCL oceniają bowiem, że lasy, które rozrosły się w miejsce opuszczonych pól uprawnych, zajmowały powierzchnię równą mniej więcej powierzchni współczesnej Francji. Jeśli więc mają rację, to zwiększenie światowych obszarów leśnych o 640 000 kilometrów pozwoli na wycofanie z atmosfery tyle CO2, że powinna się ona ochłodzić.
I takie cuda dla zielonych:
https://forsal.pl/gospodarka/demografia/...zwoju.html
Cytat:Wiele miejscowości w Polsce, nie tylko na wschodzie kraju, wyludnia się w zastraszającym tempie. Są już całe gminy, w których emeryci to ponad 40 proc. mieszkańców. To oznacza, że one już wymierają. Czy można to odwrócić – zastanawia się prof. Monika Stanny, dyrektor Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN.
Co więcej, jak Kimbal zaszaleje i się produkcja żywności zamknie w kontenerach, udział ziemi rolnej spadnie to te wszystkie połacie się pokryją lasem. Cały rozwinięty świat będzie przypominał enklawy cywilizacji rozrzucone wśród leśnych bezkresów. I klimat nam zacznie się cholernie oziębiać. Jak technologia pozwoli Chińczykom zazielenić Gobi, a Sahara stanie się elektrownią słoneczną dla dwóch kontynentów i pociągnie to za sobą osadnictwo, a pasy leśnych nasadzeń zatrzymają pustynnienie... Nie jestem w stanie sobie wyobrazić przyszłego klimatu. Im las starszy tym efektywniej wyłapuje CO2. Wyłapuje i retencjonuje też wodę, czyli zmniejsza parowanie, czyli dwa gazy cieplarniane redukuje. Mięcho będzie z probówki, erozja gleby będzie ograniczona, lasy produkują chemię zasiewającą chmury, więc będzie częściej padać, wolniej spływać, albedo też się zmieni. Teoretycznie gazów cieplarnianych ubędzie na skutek redukcji... Czyli co? Nowa epoka lodowcowa się kroi?
Sebastian Flak

