Sofeicz napisał(a): Czyli produkcja niedegradowalnego plastiku z ropy, a potem jego wyrzucanie, jest paradoksalnie czymś na kształt powtórnego depozytu, ergo czymś pozytywnym?
No nie. Wydobywanie jednego depozytu, tylko po to, żeby przerobić go na inny depozyt to jest trochę bez sensu.
Chodzi o wychwycenie węgla z atmosfery i jego zdeponowanie. Tak jak w karbonie. I w karbonie rozpoczęło to faktycznie epokę lodowcową. Więc może coś jest na rzeczy...

