kmat napisał(a): Ło tympora, ło mores! Zdajecie sobie sprawę ze znaczenia tej deklaracji?
Światełko w tunelu, ale poczekam na donioślejsze akty strzeliste. ; -)
Gladiator napisał(a): Nie będzie to żaden zwrot w polskiej polityce, lecz prawdopodobnie umożliwienie (na życzenie) spotkania Trump - Putin. Czkać się będzie wówczas przed wyborami nakręcanie głupkowatej antyruskiej retoryki.
Jak powinno to wyglądać w obecnych realiach? Jaką możliwość oddziaływania ma RP na Rosję, aby retoryka mogła być inna?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

