Fizyk napisał(a): Tylko jak to się dzieje, że zawsze ta zmienność idealnie symuluje kulistą Ziemię, hm?
A jak można tak kłamać ?
Przecież ani na Twoim zdjęciu nie ma "idealnej symulacji" i przecież pokazałem Ci mnóstwo materiałów na których widać jak na płaskiej ziemi.
Gdzież więc to "idealnie" i gdzie to "zawsze"? Jak można tak bezczelnie kłamać ?
Cytat:I znowu popis ignorancji.
Prawo załamania jest niezależne od kształtu Ziemi. Własności optyczne powietrza przy różnych temperaturach i ciśnieniach zbadano najprawdopodobniej w laboratorium, niezależnie od kształtu Ziemi. Jak się ciśnienie i temperatura atmosfery zmieniają z wysokością można sprawdzić idąc w góry, niezależnie od kształtu Ziemi. A tylko tych rzeczy używam w symulowaniu refrakcji. Więc gdzie tu miejsce na ukrycie założenia o kulistości Ziemi?
Niewątpliwie dajesz popis ignorancji.
Przed wszystkim efekty "odchylania" atmosfery są bardzo bardzo małe. Bo n powietrza jest bardzo mały, to jest bardzo bliski jeden (nawet w optyce się przyjmuje, że n powietrza to mniej więcej tyle samo co n próżni)=>By sensownie obserwować efekty, czyli odchylenia promienia trzeba większych odległości=> trzeba przyjąć jakiś model ziemi (tam gdzie są większe odległości)
Czy geodeta szacujący refrakcję otrzyma inny wynik tejże refrakcji, gdy założy model kulisty a inny gdy założy brak krzywizny ziemi ?
Cytat:Nie widać na zdjęciu, gdzie jest horyzont.
Nie widać bardzo dokładnie. Ale ja twierdzę, że widać na tyle, że nie może być tam gdzie wedle Ciebie powinien być na kulistej ziemi. Zresztą jeszcze lepiej błąd Twojego symulatora widać na obserwacji Schneeberga. Bo tam już nie możesz twierdzić "nie widać dokładnie horyzontu". Owszem wprawdzie dokładnie nie widać, ale widać z całą pewnością ląd tam gdzie go być widać nie powinno, na "kulistej ziemi" czyli (na zdjęciu) nad pasmem Protivanowa.
Sam sobie zaznaczyłeś horyzont tak jak go widać (i ja się zgadzam z Twoim zaznaczeniem). Teraz się musisz z tego wycofywać by było na Twoim.
Cytat:Ale co Ty mi tu chrzanisz?
Niczego nie chrzanię. Jeśli chcesz uzyskać wynik "jak byłoby widać słońce" (na takiej lub siakiej ziemi), to wpierw musisz znać "surowy" (bez refrakcji) kierunek promienia słońca w chwili pstrykania (czyli tak jak to jest poukładane w przestrzeni- zupełnie analogicznie jak dla tych gór i wysp) a potem ten kierunek przepuścić przez symulator. Zakładam, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że surowego kierunku (bez efektów refrakcji) nie znasz. Bo niby skąd ? Guzik więc możesz powiedzieć na temat położenia słońca jakie powinno być względem horyzontu.
Z Twojego zaś pisania wynikało, że "na płąskiej powinno być obcięte"
Cytat:Po drugie... na płaskiej Ziemi morze powinno zasłaniać kawałek Słońca. Słońce tymczasem nic sobie z tego nie robi i jest widoczne w całości.
Czy to nie Twoje słowa ?
I właśnie guzik prawda ! Bo słońca nie przepuściłeś przez symulator, by móc twierdzić jak wyżej, czyli "morze powinno zasłaniać". Nie kręć więc i nie manipuluj.
Cytat:Natomiast mogę z symulacji stwierdzić, jak horyzont powinien być położony względem np. wyspy Brac. I wychodzi, że horyzont powinien być tam, gdzie na zdjęciu widać Słońce.
No i co ? A z Twojej symulacji wychodzi, że horyzont powinien być poniżej szczytów tych dwóch wysepek. A z całą pewnością jest wyżej. Cóż więc takiego dziwnego w słońcu ?
Cytat:Czy Ty w ogóle czytasz, co ja piszę? Gdzie masz niby zasymulowane położenie Słońca na pierwszych dwóch obrazach, tych nie nałożonych na zdjęcie, prosto z symulacji? I jakie "150 mln km", kiedy napisałem "150 km"?
Tak, przyznaję się do tego, że źle zobaczyłem. "150 mln km " odruchowo mi się zobaczyło zgodnie z bredzeniami kosmologicznymi na temat słońca.
[Na marginesie: Ale 150 km też jest ok. Jak już pisałem słońce najpewniej "nigdzie nie jest" bo jest tylko obrazem/światłem. Więc może być i 150 km. Tak, dopuszczam do siebie myśl, że słońce (jako pozorny obraz) może się zachowywać tak jakby było nisko nad ziemią.]
