Cytat:Bardzo dyskusyjne, czy to ląd. Moim zdaniem nie.E tam, dyskusyjne. Gołym okiem widać, że to ląd.
Cytat:I nadal widok z płaskiej Ziemi nie pasuje. Na płaskiej Ziemi, co widać na mojej symulacji (zaraz wrzucę poprawioną, ale zmian dużych nie ma), powinno być widać duuuużo więcej, niż jakiś tam wąski pasek lądu.
Ale przecież Twój symulator jest zły. Jeszcześ tego nie zrozumiał ? Nic dziwnego, że nie zrozumiałeś skoro nawet tego nie widzisz , że wysymulowany przez Ciebie obraz (dla "kuli ziemskiej") jest inny, niż na zdjęciu rzeczywistym, a Ty upierasz się, że "jest zgodny".
Np. Twój symulator nie przewiduje istotnego spłaszczenia. Tymczasem: spłaszczenie bije po oczach, na wszystkich tego typu dalekich obserwacjach. I jest ono "oczywistą oczywistością", jak by powiedział klasyk. Spłaszczenie musi też narastać przy podstawie.
Fizyk napisał(a): Jak ktoś z płaskoziemców (Maciej1?) ma lepszy pomysł, jak odwzorować mapy wysokości oparte na współrzędnych sferycznych na płaską Ziemię, to jestem otwarty na propozycje.
Też już pisałem jak należy rysować mapę ziemi: najpierw mały obszar (na płaskim oczywiście), np. gminę. Następnie składać bok do boku mapki poszczególnych mniejszych obszarów (wedle charakterystycznych punktów na ziemi, nie "na niebie").
Jeśli zas chodzi o "długości czy szerokości geograficzne" to należy je nanosić (na mapę) dopiero PO NARYSOWANIU (w sposób opisany wyżej) mapy.
Ponieważ zarówno długość jak i szerokość geograficzna są to rzeczy wynikające nie tylko z ziemi, ale także i z nieba, czyli z tego jak nad danym punktem ziemi zachowuje się niebo. Mapę należy więc rysować Z ZIEMI, NIE PRZEJMUJĄC SIĘ NIEBEM. A "zachowanie się nieba", czyli długość i szerokość geograficzną dla danego punktu ziemi należy nanosić na końcu, tak jak ono jest obserwowane w danym punkcie ziemi. Potem łączyć odpowiednie punkty (tej samej długości i szerokości geograficznej). I już.
Oczywiście narysowanie mapy całej ziemi jest i będzie bardzo trudne i najpewniej z przyczyn praktycznych narysowana mapa nie będzie poprawna: z uwagi na morza, na trudności triangulacyjne nad dużymi morzami, zwłaszcza oceanami.
Ale tak należy rysować i tylko tak: z ziemi, a nie "z nieba" i składając po kawałku, jak układankę puzli.
Współczesne mapy, np. globus są oczywiście naciągane do kulistych wyobrażeń o ziemi, są źle rysowane: do wyobrażeń o ziemi nagina się mapę.
