Maciej1 napisał(a): Natomiast spłaszczenie, które na tym zdjęciu widać gołym okiem (patrz mój post objaśniający, porównujący przekrój rzeczywisty Schneeberga z tym co widać)Jeszcze się odniosę do tego, bo dopiero zauważyłem i mnie zirytowało.
Nawiasem mówiąc, linkuj posty, o których wspominasz, nie każdy ma czas i ochotę kopać w wątkach żeby ogarnąć, o czym piszesz. Tym razem zrobię to za Ciebie: https://ateista.pl/showthread.php?tid=13...#pid695210
Z tym co tam pisałeś jest jeden zasadniczy problem: przekrój na danej odległości ma się nijak do panoramy, bo na panoramie może być widać również obiekty bliższe i dalsze. Widać to zresztą na wygenerowanym przeze mnie widoku - w żaden sposób nie przypomina Twojego przekroju.
Maciej1 napisał(a): obnaża bardzo dobrze błędy jakie popełnia Fizyk. Np. ten najbardziej rażący: gdy sobie przyłożył miarę poziomą do pionu, który na obrazie jest (bo musi być) spłaszczony.A do Ciebie ciągle nie dotarło, że cały czas operowałem kątami pozornymi, "przy oku", których aparat nie zniekształca, więc tak, te kąty w pionie mogę oceniać na podstawie kątów w poziomie.
Ale to wszystko ma małe znaczenie w tym momencie, bo możemy już symulować całość widoku i porównywać, nie trzeba mierzyć kątów między konkretnymi punktami

Maciej1 napisał(a): Nie, nie. Spłaszczenie nie jest tym, co rozwala dywagacje Fizyka (na temat widoku Schneeberga). Jest tym to: widać ląd nad całym pasmem Protivanowa.Aha. Czyli generalnie twierdzisz, że białe strzałki na obu częściach tego obrazka to to samo? Bo widzisz, tego lądu nad pasmem Protivanova to na płaskiej Ziemi powinno być sporo więcej...
![[Obrazek: wlC2YyI.jpg]](https://i.imgur.com/wlC2YyI.jpg)
(klik po większą wersję)
Zaznaczyłem ciemną linią odpowiadające sobie grzbiety na obu połowach, żeby było widać, że to nie kwestia powiększenia. Co prawda na prawej połowie ten grzbiet jest niżej - ale to kwestia tego, że dopasowywałem między połowami grzbiet koło Protivanova, a ponieważ na płaskiej Ziemi nie byłby "opadnięty", to odległość kątowa między nim a zaznaczonym grzbietem byłaby większa... Nawiasem mówiąc, samo to jest solidnym dowodem, że zdjęcie zostało wykonane na kulistej Ziemi!
Ale to i tak pikuś, jak się popatrzy na masyw w tle. To, co widać na zdjęciu, to jest nic w porównaniu z tym, co powinno być widać, gdyby Ziemia była płaska. Czyli ogólnie Twoja wersja, Macieju, jest taka, że cała reszta nie jest spłaszczona, ale nagle wszystko powyżej Protivanova jest spłaszczone 10-krotnie, tak? I gdzie w tym spłaszczonym masywie wszystkie inne szczyty? Gdzie wszystko, co powinno być na lewo i prawo od Schneebergu? Też refrakcja zjadła?
Mnie jakoś nie przekonujesz

EDIT: Nawiasem mówiąc, fascynują mnie te górki z drzewami na pierwszym planie. Podejrzewam, że odpowiadają temu czerwonemu na mojej symulacji, ale trochę się to nie chce zgrać jedno z drugim (i to dotyczy tak samo symulacji płaskiej, jak kulistej). Podejrzewam, że pozycja symulowanego obserwatora różni się nieco od rzeczywistej pozycji fotografa, ale nie wiem niestety o ile. Wygląda to tak, jakby symulowany fotograf był za wysoko albo trochę za bardzo na południe (i przez to bliżej górek), ale wydaje mi się, że to musiałaby być różnica większa niż kilka metrów...
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
