cobras napisał(a): Wracając do tematu - https://forsal.pl/amp/1398002,podatkowa-...kutki.html
Cytat:Propozycja Gwiazdowskiego to jednak wylanie dziecka z kąpielą – zamiast uszczelnić CIT, chciałby całkowicie odebrać spółkom możliwość odliczania kosztów. Wszystkie w zamian za to płaciłyby 1,5 proc. od przychodów. Firmy z wysoką rentownością obrotu byłyby zadowolone, jednak przedsiębiorstwa mające wysokie koszty mogłyby zacząć upadać – chyba że miałyby możliwość podwyższenia cen. Na przykład w 2015 r. produkcja skór i wyrobów skórzanych dawała przeciętny zysk na poziomie 11 proc. przychodów, za to przedsiębiorcy z branży produkcji metali mogli liczyć na średni zysk 2 proc. – a więc nowy podatek byłby niemal równy temu, co zarabiali.
No właśnie. I dlatego nie rozumiem tych ochów i achów nad podatkiem przychodowym proponowanym przez ekonomistę, który do nędzy tej pani pod latarnią, powinien wiedzieć, że są branże w których podatek przychodowy nawet na poziomie 1% jest w zasadzie podatkiem kasacyjnym.
Poza fragmentem zaczynającym się od "jednak przedsiębiorstwa [...]" artykułu to tradycyjnie brednie niedouków, ale za zauważenie tego mimo wszystko mały plus.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
