ErgoProxy napisał(a): Rany boskie, przecież od miesięcy już wiadomo, że naukę robią masoni 666 stopnia, którzy sami, celowo, z premedytacją kłamią, żeby sprawiedliwych wodzić po manowcach. A że tym masonom spójne wyniki wychodzą, to nic nie znaczy, bo spójne wyniki mogą wyjść na wiele przeróżnych sposobów i nie odróżnisz prawdy inaczej, jak Wierząc Słowu Und Zmysłom. Nauka jest błędem poznawczym, czy wy tego nie widzicie?!?!oneonealleluja
Tak. Naukę robią masoni lub (i to nawet częściej) pożyteczni idioci na usługach masonerii. Tak, masoni wcale się nie kryją z tym, że są "mecenasami nauk i sztuk". [Oczywiście popierają tylko te nauki, które walczą z Bogiem, czyli tylko te efekty finansują i wspierają, które mogą sprawiać wrażenie, że "udowadniają" fałsz Bożego Objawienia. Stąd np. nauki o "ewolucji", czy o "miliardach lat istnienia świata". Bardzo dobrze wspierane i opłacane dzisiaj nauki.]
Nie nie. Nauka tworzona przez współczesnych naukowców nie jest idealnie spójna. Lecz tylko niewielu zwraca uwagę na szczegóły. Te szczegóły w których jak to mówią tkwi diabel. Np. na taki szczegół, że obserwacje powierzchni ziemi nie bardzo zgadzają się z geometrią kuli o promieniu ok. 6371-6378 km. Lub na taki szczegół: lecąc samolotem, na wysokości np. 11 km nigdy nie uświadczysz (nie zaobserwujesz) gwiazd świecących poniżej poziomu (wyznaczonego poziomicą).
W ogólności: nauka fałszywa nie może być doskonale spójna, ale może być niemal doskonale spójna, czyli sprawiać wrażenie doskonale spójnej. Któż jednak zwraca uwagę na takie szczegóły jak "prawie", czy "niemal" ?
Ale jak to słusznie mówią diabeł (bóg masonerii) tkwi właśnie w szczegółach.
Większośc nabiera się na pozory. Ta reguła rządzi nie tylko naszym czasem, ale "zawsze" rządziła światem, "zawsze" to znaczy od czasu pierwszego grzechu ludzkiego, pierwszego zaślepienia, pierwszego zaćmienia rozumu.
