Maciej1 napisał(a): Da się. Po obrazie można poznać czy refrakcja była mała czy duża. Już to tłumaczyłem. Już wiele razy tłumaczyłem:Nie da się! Przecież od kilku tygodni nie potrafisz pokazać gdzie na fotografiach platform zaszła refrakcja.
Wypisujesz tylko, że zaszło "spłaszczenie". To tak, jakbym mówił, że pole koła można obliczyć, podnosząc do kwadratu jego bok, a na prośby bym pokazał gdzie niby koło ma bok, wołał, że przecie już o tym pisałem i tłumaczyłem!
Napisać można wszystko, ale trzeba udowodnić, że miało się rację. Więc siadaj wreszcie do fotek platform i zaznacz, gdzie tam widać rzekomą refrakcję...
Maciej1 napisał(a): (...) Lecz tylko niewielu zwraca uwagę na szczegóły. Te szczegóły w których jak to mówią tkwi diabel. Np. na taki szczegół, że obserwacje powierzchni ziemi nie bardzo zgadzają się z geometrią kuli o promieniu ok. 6371-6378 km.Albo taki szczegół, ze zachodzi refrakcja związana z grawitacyjnym gradientem ciśnień mas powietrza, bo przecież wszelkie drobne różnice można pominąć
Sory, to nie szczegół, ale podstawy fizyki...
Tak się składa, że lekceważysz wszelkie szczegóły, które ci nie pasują, a potem oskarżasz świat, że lekceważy takie, które tak naprawdę doskonale pasują i są dokładnie opisane, ale nie pasują do twojej pokrętnej teoryjki.
A tak na marginesie, to skąd się biorą te przypływy i odpływy?

