To, że Karoń nie pracował bo utrzymywała go rodzina czy coś tam,
to nic złego, bo z mojego portfela nie brał, ani nikomu nie ukradł, sprawa między nim a jego rodziną.
Bardziej mnie martwią jego poglądy, tzn. chrześcijański konserwatyzm? Religie nie dla mnie.
to nic złego, bo z mojego portfela nie brał, ani nikomu nie ukradł, sprawa między nim a jego rodziną.
Bardziej mnie martwią jego poglądy, tzn. chrześcijański konserwatyzm? Religie nie dla mnie.

